11 paź 2011

Paradygmat Równych Żołądków, czyli Typowanie Metaboliczne

 Stwierdzenie, że każdy człowiek jest inny, jest zasadniczo faktem
oczywistym. Jednak niektóre aspekty różnic pomiędzy ludźmi są przez
medycynę ignorowane. Chodzi oczywiście o indywidualne różnice w
szybkości zachodzenia różnych szlaków metabolicznych, co przekłada się
na fakt, że każdy człowiek potrzebuje odmiennej proporcji wszystkich
składników odżywczych, stosownie do tego jak szybko są one zużywane w
organizmie.

  A różnice metaboliczne pomiędzy ludźmi są znacznie większe, niż
różnice w cechach fizycznych jak wzrost i waga.
  Jeśliby przenieść różnice w typach metabolicznych na cechy fizyczne
to ludzie musieliby mieć wzrost pomiędzy 1 a 5 metrów.

  Słyszałem kiedyś, że ktoś w Ameryce policzył kiedyś wszystkie diety,
jakie wymyślono w Ameryce i było ich ok. 19000. Dużo? Nie. Zważywszy,
że Amerykanów jest znacznie więcej... Gdyż każdy z nich wymaga
zastosowania innej diety jako najlepiej pasującej do niego.

  Skąd takie duże różnice? Osobiście widzę je w głównym czynniku,
który selekcjonował osoby w populacji ludzkiej na przestrzeni
ostatnich kilku tysięcy lat - w wojnach. Typy szybkie/katabolicy
(patrz niżej) mieli większą zwyciężyć w boju, typy wolne/anabolicy
mieli większą szansę przeżyć głód, który szerzył się w trakcie i po
większości wojen. Typy pośrednie miały najmniejsze szanse przeżycia.

  Problem wydaje się być niezmiernie trudny do rozwiązania, gdyż
liczba enzymów w ludzkim organizmie znacznie przekracza 10 000, a
każdy z nich może mieć aktywność nieco wyższą lub nieco niższą niż
średnia populacyjna aktywność tego enzymu. Może też inaczej reagować
na mechanizmy regulujące jego aktywność...

  Pewnego wstępnego podziału na typy metaboliczne już dokonano - są to
pionierskie przemyślenia pewnych ludzi, którzy pasjonują się
biochemią.
 
  Dziś chciałbym Państwu przedstawić 3 główne osie podziału na różne
typy metaboliczne.



Oś 1: szybki - wolny utleniacz.

Położenie danej osoby na tej osi determinuje proporcję zapotrzebowania
na główne składniki odżywcze: białko (B), tłuszcz (T) i węglowodany
(W).
  Typ SZYBKI to osoba, u której cukier szybko aktywuje się do spalania
w komórce, jednak przy braku wysiłku fizycznego nie dość szybko jest
zużywany do produkcji energii. Skutek - w komórce gromadzą się różne
pośrednie substancje szlaku spalania cukru (glikolizy), skutkiem czego
komórka się zakwasza. Takie osoby bardzo chętnie podejmują wysiłek
fizyczny, gdyż w ten sposób "przepalają" nadmiar aktywowanego cukru w
komórkach, przez co czują się lepiej. Osoby te, w dni bez intensywnego
wysiłku fizycznego powinny ograniczyć spożycie węglowodanów. Optymalna
proporcja mieszanki paliwowej B:T:W oscyluje u nich w okolicach
1 : 2-3 : 1
  To właśnie osoby o tym typie metabolicznym są najczęściej fanami
tzw. Diety Optymalnej dr Kwaśniewskiego, który promował dietę
wysokotłuszczową.

  Typ WOLNY - odwrotnie. Cukier wolno się utlenia w komórkach. Osoba
taka nie lubi (i najczęściej nigdy nie lubiła) sportu, gdyż jej
metabolizm trudno aktywuje się do wysiłku fizycznego, a maksymalny
poziom nigdy nie osiągnie poziomu szybkiego utleniacza. Ponieważ
cukier jest swego rodzaju rozrusznikiem dla procesu spalania, osoby
takie muszą jeść więcej węglowodanów, by w ogóle się choć trochę
zaktywować do produkcji energii. Przejście na tłuszcze zwolniłoby i
tak wolne spalanie. Osoby takie na diecie wysokotłuszczowej czują się
więc gorzej niż na normalnej diecie i kompletnie nie rozumieją tych
"maniaków od Kwaśniewskiego".
Optymalna proporcja B:T:W dla tego typu to w przybliżeniu:
1 : 1 : 1-2
przy czym typy skrajnie wolne muszą tłuszcz ograniczyć jeszcze
bardziej.



Oś 2: ANABOLIZM - KATABOLIZM

   Strumień materii pokarmowej, który trafia do komórki jest
generalnie rozdzielany na dwa kierunki:
1. wykorzystanie do syntezy białka i tłuszczu (anabolizm)
2. wykorzystanie do spalenia (katabolizm)

   Osoby o przewadze katabolicznej to osoby, które choćby nie wiadomo
ile jadły, to i tak znacząco nie przytyją. U tych osób spożycie zbyt
dużej ilości pożywienia będzie raczej powodować nadmierne uruchomienie
go do spalania i zakwaszenie wewnątrzkomórkowe niż odłożenie tego
nadmiaru na zapas.

   Osoby o przewadze anabolicznej to osoby, które cokolwiek zjedzą,
zaraz odkładają to na zapas. Do spalenia pozostaje niewiele. U tych
osób spożycie nadmiernej ilości pokarmu będzie oczywiście powodować
szybki przyrost nadwagi.
   Jako że głównym problemem tych osób jest nadwaga, osoby te
kombinują, jak by tu schudnąć. Szybcy utleniacze dość łatwo chudną po
przejściu na dietę wysokotłuszczową, gdyż dopasowują dietę do swojego
typu metabolicznego i ograniczają cukier - główny materiał do syntezy
tłuszczu.
Gorzej jest z wolnymi utleniaczami - Pewną alternatywą może być dla
nich dieta Atkinsa, w której jest dużo białka, nie za dużo tłuszczu i
mało węglowodanów. Jednak trzeba pamiętać, że białko w nadmiarze
zakwasza i alergizuje, stąd konieczne może być uzupełnianie alkaliów
(odkwaszanie).
(Również dieta Kwaśniewskiego, jeśli będzie w niej zbyt mało warzyw,
może być zakwaszająca)


Oś 3: Dominacja współczulna - przywspółczulna układu wegetatywnego.

Układ współczulny zwany też sympatycznym odpowiedzialny jest za
reakcje walki, napięcia, stresu.
Układ przywspółczulny zwany też parasympatycznym odpowiedzialny jest
za reakcje wypoczynku, relaksu, trawienia, spokoju.

Osoby o względnej konstytucyjnej przewadze układu współczulnego:
 - są nerwowe, nadpobudliwe
 - łatwo się ekscytują
 - mogą mieć problemy z zasypianiem
 - gorzej trawią
 - mogą być nadwrażliwi na światło w bardzo słoneczne dni

Osoby o względnej konstytucyjnej przewadze układu przywspółczulnego:
 - są raczej spokojne, zrównoważone
 - dobrze znoszą stres
 - łatwo regenerują się po stresie
 - łatwo zasypiają
 - dobrze trawią

   Układ wegetatywny może przestrajać chwilowo zapotrzebowanie na
proporcję BTW, przy czym, u niektórych wpływ ten jest słabszy, u
innych silniejszy. Generalny wpływ jest taki, że układ współczulny
uruchamia cukier do spalania.
   W przypadku szybkich utleniaczy nasila się więc i tak zbyt szybkie
utlenianie. Jest to dobre np. w boju albo w sporcie, ale nie przy
braku fizycznego wysiłku.
   U wolnych utleniaczy wpływ ten jest do pewnego stopnia korzystny,
gdyż podkręca i tak zbyt wolne utlenianie. Jednak zbyt długie
utrzymywanie się organizmu w fazie stresu jest oczywiście niekorzystne
z różnych innych powodów.

   Tak więc na podstawie tych paru informacji widać gołym okiem, że
nie ma jednej diety dla wszystkich i każdy tak naprawdę musi sam
poszukać swojej diety idealnej. Żeby to się jednak udało, potrzebna
jest choćby podstawowa wiedza na temat różnych składników odżywczych i
metabolizmu oraz dokładne "wsłuchiwanie się" w swój organizm. W
szczególności trzeba obserwować swój organizm 2-4 godziny po posiłku.
Jeśli posiłek był właściwie dobrany, powinniśmy czuć się dobrze i nie
być głodni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz